INFO:
Zaloguj się w portalu zmpd.pl
INFO:
Zarejestruj się w portalu zmpd.pl
Aktualności
– Nie znamy szczegółów i przyczyn (tej decyzji), nie wiemy, czym jest ona uzasadniona. Oczekujemy rzetelnych wyjaśnień – zaznacza prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek. Wskazuje, że przewoźnicy wysyłają ciężarówki na Białoruś i nie wiedzą, czy te samochody będą mogły wrócić ze względu na ewentualne białoruskie retorsje.
(...) Granicę polsko-białoruską przekroczyło w 2022 roku ponad 602 tys. samochodów ciężarowych, niemal o połowę mniej niż w 2021 roku
O zamknięciu przejścia w Bobrownikach dowiedzieliśmy się, jak wszyscy inni, z twitta ministra Kamińskiego – powiedziała rzecznik prasowa ZMPD, dyrektor Departamentu Władz Statutowych, Strategii i Komunikacji ZMPD Anna Brzezińska-Rybicka. – Byliśmy bardzo zaskoczeni; natychmiast rozdzwoniły się telefony od zaniepokojonych przewoźników, o co chodzi. Co więcej – niewykluczone, że będzie zamknięte osttanie przejście z Białorusią, w Koroszczynie. Na razie przewoźnicy jadący na Białoruś muszą się tam kierować, co podraża koszty transportowe z powodu wyższych kosztów paliwa i wynagrodzeń kierowcy. Procesy przewozowe trwają, nie da się ich zatrzymać w ciągu jednej chwili, pojazdy są w drodze na Białoruś lub jadą z powrotem. Teraz robimy wszystko, by polskie ciężarówki mogły wrócić bezpiecznie do kraju. Niepokojącym zjawiskiem jest to, że w Polsce zakłada się coraz więcej białoruskich firm transportowych – dziś jest ok. 900. Do tego dochodzą firmy z kapitałem rosyjskim, których jest ok. stu.
Prezes ZMPD Jan Buczek: Decyzja o zamknięciu granicy w Bobrownikach została podjęta bez dialogu ze środowiskiem odpowiedzialnym za branżę transportową, co stanowi naruszenie dotychczasowych zwyczajów. Cały ruch towarowy zostanie teraz przeniesiony na Koroszczyn, które to przejście już dziś nie jest w pełni drożne. Ofiarami są nie tylko przewoźnicy, ale i przedsiębiorcy, którzy eksportują towary. Nie mogą się oni włączyć do gestów wobec takich czy innych politycznych zachowań Białorusi. Ich powinnością jest wykonywanie działalności, z której i imy jesteśmy rozliczani.
– Dla naszych przewoźników to dramatyczne utrudnienia, które się pogłębiają od 2021 r., kiedy zawieszono przejście w Kuźnicy. Wielu kierowców, którzy stoją w Bobrownikach, nie zdoła do piątku tędy przejechać. Będą musieli zawrócić – mówi Anna Brzezińska-Rybicka, rzeczniczka Związku Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Decyzja ta spowoduje jeszcze wyższe koszty dla firm i przewoźników, którzy będą musieli przekraczać granicę w Terespolu-Koroszczynie lub przez Litwę.
Wyłączenie przejścia granicznego w Bobrownikach na granicy polsko-białoruskiej to utrudnienie wymiany handlowej i koszty dla polskich firm transportowych i ich kontrahentów. – Przez przejście w skali miesiąca przejeżdżało ok. 10 tys. ciężarówek. Około 70 proc. z nich to samochody należące do polskich przewoźników. Z naszych informacji wynika, że problem z wyjazdem ma ok. 200 ciężarówek. Nie mogą przekroczyć granicy innym przejściem niż tym, którym wjechały na Białoruś. Grozi za to kara – zaznacza Piotr Mikiel, dyrektor Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.
Filtr info.
Popularne tagi
Tagi abc..
Ceny ON
Waluty
Partner strategiczny ZMPD
Należymy do
Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce
ZMPD jest największym polskim stowarzyszeniem w branży transportu drogowego, istniejącym od 1957 roku.
Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce
ZMPD jest największym polskim stowarzyszeniem w branży transportu drogowego, istniejącym od 1957 roku.